środa, 31 października 2012

51. I need you...

Zaraz idę na halloweenową imprezę do klubu - Narra, z moją zjaraną przyjaciółką Asią, której nie widziałam od lipca, moim przyjacielem Diterem-gejem i z chłopakiem, z którym się właśnie spotyka - Filipem. I nie mam pojęcia dlaczego, ale mam strasznie zjebany humor. Tzn. w sumie wiem o co chodzi, oczywiście jak ostatnio może chodzić tylko i wyłącznie o Mateusza, o jego humorki, o to, że czasem go nienawidzę, o to, że czasem myślę, że go kocham.

Jest chujowo.

Boże, jak ja go nie lubię ! To wszystko jest takie bezsensu...powinnam się teraz bawić i o nim nie myśleć, ale  jakoś mi to nie wychodzi.







Boże, kocham go...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz