niedziela, 24 lutego 2013

73.

jej, jestem strasznie zmęczona tym wszystkim, tym co czuję do Pawła i wgl. I'm over it. Po ostatniej rozmowie gdzie moja niedoszła przyszła miłość zaczęła pierdolić, że by wyruchał jakąś dupę. Nie było to dość miłe, tak samo jak to, gdy się spytałam co ze mną, odpowiedział "a co ma być z Tobą ? jak coś kup gumki..." dojrzale i uroczo, jak przystało na 17. Myślałam, że jest inny, nie mam na myśli stwierdzenia "inny niż wszyscy", tylko trochę inny, robi i mówi rzeczy, których bym się po nim nie spodziewała. Znowu mam wrażenie, że zakochałam się w swoim wyobrażeniu o kimś.
Całkiem możliwe, że go kocham, ale w zasadzie nie wiem co niby mam z tym zrobić, co te wszystkie odzywki mają znaczyć, to miał być żart czy coś ?
Ogólnie gadałam z nim na imprezie, gdzie już piłam, znaczy napisałam do niego na trzeźwo, jak siedziałam jeszcze tylko z moją przyjaciółką-Gabrysią, odpisał, napisałam i przestał się odzywać. Napisał 2 godziny później, w środku imprezy. Na początku było spoko, ale on zaczął pisać dziwne rzeczy i ja też. W końcu wyszło tak, że dwaj koledzy "pomagali" mi pisać, a gdy zobaczyli te wszystkie jego odzywki od razu zaczęli na niego wrzucać, co powiem szczerze mi się podobało. Piotrek dobre 10 minut pytał się gdzie Paweł mieszka, chodzi do szkoły, jak się nazywa etc. następne 5 gadał, że mu wpieprzy, jak w końcu dał mi dojść do słowa powiedziałam "ale on trenuje mma", a Piotrek spojrzenie w dół i "A to nie..." to było najśmieszniejsze xd
Za to Daniel był przemiły, on ogólnie jest strasznie kochany i mega sympatyczny, uwielbiam go. Widać było, że Paweł go wkurwia, znaczy niby nie ma o co się wkurwiać itp. ale wydaje mi się, że denerwuje go jak kolesie tak robią, bawią się w kotka i myszkę, nie wiedzą czego chcą, udają, że kręcą z kimś itp.
Mówił, że p. to jeszcze dziecko, że powinnam olać i znaleźć kogoś innego, to było strasznie miłe, nie wiem może tylko ja reaguje tak bardzo na takie rzeczy, bo rzadko mi się zdarzają.
Kiedy tak sobie wkurzony wrzucał na p. moja pijana podświadomość pomyślała "może zasługuję na kogoś lepszego, kogoś takiego jak Jankes (Daniel)", brawo ja !
Ale nieważne, z p. wszystko skończone, chcę tylko o tym zapomnieć, nigdy nie chciałam zapomnieć o kimś, o takich rzeczach, a teraz chcę.
Napisałam do Daniela, podziękowałam i powiedziałam, że już jestem poza tym. Mam nadzieję na następną wspólną imprezę, chciałabym z nim pogadać, bo gdy wychodził ostatnio wydawało mi się, że był na mnie zły, wydawało mi się, że był zły, o Pawła, że daję się tak traktować. Nieważne.