poniedziałek, 26 grudnia 2016

198.

Daje sobie chwilkę, żeby za Tobą potęsknić, bo właśnie mi się przypomniało, że równo rok temu u Ciebie spałam i było jeszcze w porządku, jeszcze nie było Twoich urodziny i dnia potem, którym tak wszystko pięknie zjebaliśmy.
Rok temu leżałam sobie w Twoich ramionach i się do Ciebie przytulałam, byłam pewnie najszczęśliwszą osobą na świecie. Strasznie Cię wtedy kochałam, teraz to już średnio, od czasu do czasu się przyśnisz i tyle. Nie mam w zasadzie nawet czasu, żeby jakoś tęsknić za osobą, której nie ma w moim życiu na co dzień, jestem zbyt zajęta studiami i pracą, żeby za kimś tęsknić.
Ułożyłam sobie życie, co prawda jako tako, no bo w sumie chyba nigdy go do końca nie ułożę, ale tak jest dobrze, jestem zadowolona z niego. Czasem szkoda paru osób, czasem tęskno do jakiś wspomnień, ale to nie tak, że mogłabym coś z tym zrobić, więc nie będę się przejmowała tym na co wpływu nie mam, to by było bezsensu.