W anoreksji chodzi o to, że uważasz, że nie powinieneś jeść, że jedzenie jest złe, że Cię tuczy, kalorie nie są w stanie Cię uszczęśliwić, nie masz prawa CHCIEĆ. Że nigdy nie będziesz wystarczająco chuda. Mogłabyś być najchudszą osobą na świecie, ale wg siebie nigdy nie będziesz wystarczająco chuda, chcesz iść dalej, MUSISZ iść dalej, to Twoja kara, zasłużyłaś na to, za to, że byłaś i nadal jesteś gruba. Nasz umysł jest dla nas czasem zabójcą.
Depresja-uważasz, że nigdy nie będziesz wystarczająco dobra, wystarczająco miła, nawet jeśli powiesz coś niemiłego raz na rok. Wystarczająco ładna, chuda, że nie masz ładnych paznokci, nóg, że nikt nie pokocha dziewczyny z bliznami, że nie jesteś dziewczyną, która się podoba chłopcom, że nie jesteś dziewczyną, w której oni się zakochują, że nie jesteś i nigdy nie będziesz. Nieważne jak bardzo byś się starała, zrobiła wszystko co możesz, ale nigdy tego nie osiągniesz, zawsze coś będzie z Tobą nie tak, zawsze będziesz za mało jakaś tam. Zawsze. I to nie wyjdzie z Twojej głowy, a na pewno nie tak szybko jak byśmy chcieli. Poza tym nie damy rady sobie sami, bez niczyjej pomocy, i znowu-jesteśmy niewystarczająco silni, znowu coś jest z nami nie tak, odstajemy od reszty. Uważamy się za tych gorszych, mimo, że podejrzewam, że jesteśmy lepsi, widzimy emocje, którzy inni ukrywają bo robimy tak samo, po jednym spojrzeniu jesteśmy w stanie powiedzieć, czy ta osoba się tnie etc. Jesteśmy inteligentniejsi, logiczne myślenie, chcę nam się coś zrobić ze światem, żeby inni tacy jak my, mieli lepiej. Tak naprawdę nie chcemy umierać, tylko nie chcemy tak żyć, nie w ten sposób.
Ludzie o raku nigdy by nie powiedzieli "Spoko, to tylko nowotwór złośliwy, wyjdziesz z tego.", ale o depresji często się mówi "Spoko, to tylko depresja, dasz rade." Ludzie nie mają pojęcia jak bardzo depresja jest śmiertelna, albo umrzesz z nią walcząc, albo wygrasz. Ale spoko, nie martwicie się TO TYLKO DEPRESJA ! -.-
Wiecie, że zabija się więcej mężczyzn niż kobiet ? Kobiety są wstanie poprosić o pomoc, faceci średnio, wszystko przez kolejny stereotyp - chłopak musi być silny, nie wolno mu płakać, ma wszystko robić sam, ma DAWAĆ RADE sam, nie ma prawa prosić o pomoc, to przecież słabość -.- a później się to kończy na dachach wieżowców. Właśnie mimo, że w szpitalach psychiatrycznych jest o wiele więcej dziewczyn niż chłopaków, to właśnie oni częściej popełniają samobójstwa, i później wszyscy się pytają "Co się stało ? To był taki dobry chłopak, dawał sobie ze wszystkim rade." - chuje muje dzikie węże.
To chyba na dzisiaj wszystko, jak coś mi się przypomni to dopiszę.
Proszę was, nigdy nie dajcie się wciągnąć, w którąś z tych chorób, najlepiej żadną i nie wstydzicie się prosić o pomoc, to nic ubliżającego, nie czyni nas słabymi. Wierzę w was i jeszcze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz