środa, 8 czerwca 2016

181.


Tak długo z Tobą nie gadałam, odcięłam Cię tak samo jak Ty mnie w styczniu. Tylko ja nie chciałam powrotu...ale teraz jest taka sytuacja i w zasadzie nie wiem co mam zrobić, nie wiem nawet jak z Tobą normalnie rozmawiać, nie chcę traktować Cię jak dziecko czy coś, ale...cóż, rzadko Twój najlepszy przyjaciel popełnia samobójstwo...

Poza tym to tęskniłam za Tobą, tylko im dłużej zostawałam obok, tym bardziej nie lubiłam sama siebie, i z Tobą nigdzie bym nie doszła, ale teraz to wszystko jest nieważne.

Muszę Cię zobaczyć...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz