środa, 10 lipca 2013

83.

Siemanko.
Miałam wczoraj 18 urodziny w związku z tym zrobiłam Imprezę.
Byli:
Daniel
Paweł P
Piotrek P
Gabi
Natu
Łukasz
Piotrek
Julek
Paweł
Kamila

niestety dla mnie impreza skończyła się szybko, ponieważ piłam piwa, Wódkę i cały czas latałam z winem po domu. (Nigdy więcej nie piję...wina.) Większość osób też się szybko zwinęła bo a. mama kazała -.-  b. nie mogli pić np. kierowca c.nie mieli ochoty pić d. solenizantka padła po kilku godzinach. Do wyboru do koloru.
W sumie najdłużej zostali najmłodsi Julek i Paweł, została jeszcze Natasza i Kamila, ale to było oczywiste, że będą u mnie spać.
Ogólnie rzecz biorąc co do Pawła miałam plan, chciałam go trochę upić i pociągnąć za język, niestety jak mówiłam padłam pierwsza, więc mój plan poszedł na marne, a sam P. nie współpracował, ponieważ wypił 1 kieliszek wódki i jedno piwo.
Co dalej do P. to to , że ostatnio było całkiem dobrze, było uroczo i miło, i sam P. przejął inicjatywę, ale wczoraj chyba znowu go wystraszyłam siedzeniem na parapecie z drugiej strony okna i nie trzymaniem się niczego. Hej ! Brawo dla mnie ! Dzisiaj na razie się do mnie nie odezwał, co prawda napisałam do niego, ale wątpię, żeby mi odpisał...
Ogólnie dzisiaj umieram, nie pamiętam kiedy tak bardzo mnie bolał brzuch po imprezie, oczywiście wymiotowałam...teraz jest już na szczęście lepiej, ale rano to było naprawdę ciężko...

rozmowa z przed wczoraj.
(...)
P: brzuch robiłem koleżanko moja
J: dobrze, ale nie odpowiedziałeś na pytanie xd
P: widziałaś zdjęcie ? :D
J: co ? jakie ? nie xd
P: wysłałem Ci, ale nie wiem czy możesz odebrać
J: gdzie ? na tele ?
P: tak
J: nie mam nic, wyślij mi tu
P: wysłałem na tel i chyba doszło, zobacz
J: człowieku, ja mam telefon 24/7 kilka centymetrów od siebie, dlatego udaje Ci się mnie budzić, więc nie, nie mam xd
P: to jutro Ci pokażę :D mój brzuszek wyrzeźbiony :)
J: obczaję jeszcze ustawienia, suuuuuuuuuuuuuper xd marzyłam o tym po nocach xd ustawię sobie na tapecie xd
P: może chociaż trochę entuzjazmu, wiem, że marzyłaś :D
J: przecież się cieszę, skaczę z radości xd
P: ssij <3 a nie to już jutro, sory xd
J: chyba Cię głowa boli misiu xd za dużo ćwiczeń było, nie ? x
P: nie :)
J: taaak xd

6 lipiec, smsy (każda WIELKA litera to jeden sms)
Paweł:
O
L
K
A
N
I
E
S
P
I
J
N
O
W
S
T
A
W
A
J
H
A
L
O
J: Pojebało Cię już do reszty chyba...człowieku, jest 6.30 w Sobotę...
Paweł:
O
O
O
L
A
Nie śpisz, to dobrze, myślałem, że Cię obudzę
J: Kretyn, zdążyłam znowu zasnąć...co Ty kurwa robisz o tej godzinie ? Znowu miałam ładny sen, a Ty mnie ZNOWU obudziłeś -.-
P: Biegałem ;) bo mnie jebane ptaki obudziły, darły mordę.
J: Biegałeś ? O 6 rano, w Sobotę...jak Ty żyjesz ? xd
P: Jak już mnie te jebane ptaki obudziły, to poszedłem biegać
J: Jak Cię budzą niechciane dźwięki to przykrywasz łeb poduszką i idziesz dalej spać xd
J: O której Ty wgl dzisiaj wstałeś ?
P: Koło 5.40
J: Boże, jesteś chory xd
P: No samowolnie nie wstałem o tej porze, tylko przez te jebane ptaki
J: W sumie sam wstałeś xd gooooorąco jest xd umieram xd
P: Co Ty nie powiesz, ja właśnie w pracy jestem
J: Jezu, współczuję xd ja właśnie do reala jadę xd
P: Co mi kupisz ? ;)
J: Na nic nie zasłużyłeś, bo mnie obudziłeś xd
P: Może jednak ;) a jak ładnie poproszę ?
J: No nie wiem, nie wiem xd musiałbyś być baaaardzo przekonujący xd
P: To uznajmy, że jestem ;)
J: Ahahahahah, nie xd kupiłam winooooooooo <3       (na chuj mnie to wino było...)
P: po co Ci ?
J: Do picia xd
P: Na 18 ?
J: Niby taa, ale nie wiem ile zostanie do wtorku xd
P: Ja wgl myślałem, że te urodziny są jutro i był bym tylko do 00.00 bo bym szedł do pracy, a takto zrobię sobie środe wolną
J: No i bardzo dobrze ! xd kilka innych osób też musi brać wolne np. Natu xd
P: Zobaczymy jak się impreza uda, ja się trochę boje ;)
J: Co ? Czego się boisz ? Wtf xd
P: Twoich znajomych ;)
J: Czemu ? xd
P: No jakieś lesbijki, pedały
J: Będą tylko 3 les xd i to nie jest w sumie pewne
P: Super po prostu super
J: sory, dwie Magda z laska
J: Wgl co Cię znowu wzięło, żeby mnie budzić i to jeszcze o 6 rano xd
P: Super, już widzę jak się cieszę na jej widok. A nie wiem, tak jakoś napisałem ;)
J: Co zazdrosny ? xd więcej tak nie rob, nie o 6 rano xd
P: jutro o 5
J: Nie ma bata xd
P: Przekonamy się ;) ?
J: Taa xd jutro nie dasz rady xd
P: Idę na 7 do pracy, wstaje kolo 6 dam rade ;)
J: Nieeee xd nie zrobisz mi tego xd
P:   <3
J: No ja wiem xd
P: Zrobię ;)
J: Nie xd
P: Tak
J: Nope
P: Yep
J: Nie
P: Tak
J: Przecież mówię, że nie xd
P: A ja mówię, że tak :D
J: Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee xd

Następny dzień, 6:16
Paweł:
D
Z
I
E
N
D
O
B
R
Y
<
<
3
3
(odpisałam godzinę póżniej) J: No cześć zdziro <3
P: Obudziłem ? Przepraszam ;)
J: Nie obudziłeś xd
J: Nie śpij ! xd
J: Nie budź mnie jutro chłopcze xd ;*

I dzisiaj fb
J: zdjęcie xd
J: Jesteś zły czy coś ? xd
P: Jak tak odpierdalasz to nie chce mi się z Tobą gadać...
J: weeź, nie odpierdalam, nie bądź zły
P: Nie odpierdalałaś ?! aha, to sory
J: odpierdalałam, ale teraz już nie, i to było jednorazowe, przepraszam
P: zawsze jest kurwa jednorazowe
J: tzn ?
P: zapraszasz ludzi na 18 i odpierdalasz takie rzeczy, trzeba było usiąść na balustradzie od balkonu
J: nie, bo tam by było bardziej niebezpiecznie, nie miałam zamiaru się zabić, skakać etc.
P: to wiedział każdy, ale byłaś najebana, nie musiałaś wcale chcieć
J: Paweł... nic mi się nie stało, nie spadłabym
P: dobra, ja idę, jestem zmęczony, nie chce mi się gadać, kiedy indziej
J: taa


Jeszcze raz, BRAWO JA ! wszystko umiem spieprzyć w jeden wieczór, HELL YEAH !

Paweł i Julek jadą w niedziele na obóz, ja wyjeżdżam w poniedziałek nad jezioro. Kurwa, będzie zajebiście jak się nie pogodzimy w tym tygodniu...
kocham go.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz