Zaraz idę na halloweenową imprezę do klubu - Narra, z moją zjaraną przyjaciółką Asią, której nie widziałam od lipca, moim przyjacielem Diterem-gejem i z chłopakiem, z którym się właśnie spotyka - Filipem. I nie mam pojęcia dlaczego, ale mam strasznie zjebany humor. Tzn. w sumie wiem o co chodzi, oczywiście jak ostatnio może chodzić tylko i wyłącznie o Mateusza, o jego humorki, o to, że czasem go nienawidzę, o to, że czasem myślę, że go kocham.
Jest chujowo.
Boże, jak ja go nie lubię ! To wszystko jest takie bezsensu...powinnam się teraz bawić i o nim nie myśleć, ale jakoś mi to nie wychodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz