No więc jestem właśnie na wyjeżdzie z moją matką i jej znajomymi: Magdą, Kasią i Tomkiem + 2 psy - Sara i Tyson. Ale właściwie o tym innym razem, bo teraz jest chujnia straszna, pokłóciłam się z matką i Magdą i ogólnie żle się czuję, ale kit z tym.
Odkąd Julek i Paweł wyjechali na obóz, cały czas z nimi gadam, z Pawłem oczywiście więcej ;)
znowu jest lepiej, chociaż troche sie kłócimy i właściwie nie wiem czy coś z tego będzie czy nie, ale teraz cieszę się, że wgl rozmawiamy <3
Mówię do niego kochanie, kotku, misiu i inne pieprzone serduszka etc xd rozmawiamy, więc jest dobrze !
Dostałam 2 bardzo fajne zdjęcia od nich :D
Jedno ich wspólne, robią miny, ale zdjęcie jest urocze, wstawiłam je na fb i lajki się sypią xd
Drugie, samego Pawła tylko w bokserkach, więc się jaram, w końcu miałam obiecane takie (mniej więcej) miał być sam brzuch, ale to też jest dobre ! Nie ma co wybrzydzać.
"Bo on lubi kobiety, które traktują go jak szmate"
~Magda o swoim psie
Pokaże Ci strach w garstce popiołu.
Nie boimy się śmierci tylko tego, że nikt nie zauważy naszej nieobecności.
" You were hurt, but I decide
If that you were worth the fight. "
~The Wanted - Heart Vacancy
I dziś jeszcze aniołowie w Niebie noszą miecze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz